Gwiazda Badań - laureat 2022
Łukasz Sułkowski
Uniwersytet Jagielloński
Prof. dr hab. Łukasz Sułkowski, absolwent socjologii Uniwersytetu Łódzkiego (1996), doktorat i habilitację zrobił na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, tam też uzyskał tytuł profesora nauk ekonomicznych. W 2014 r. otrzymał stopień doktora habilitowanego oraz tytuł profesora nauk humanistycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Specjalizuje się w naukach o zarządzaniu. Od 2006 r. pracuje w Instytucie Spraw Publicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie kieruje Katedrą Zarządzania Instytucjami Szkolnictwa Wyższego. Realizuje wiele grantów badawczych, m.in. kierował projektem „Doskonalenie organizacyjne uczelni przyszłości UNIFUT. PL”. Jest dyrektorem amerykańskiego programu Clark University w Społecznej Akademii Nauk, był wiceprzewodniczącym ds. międzynarodowych oraz ekspertem ds. jakości w Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Prezes PCG Polska.
Sukces to ludzie, z którymi się współpracuje, i nawiązane z tymi ludźmi relacje – mówi prof. dr hab. Łukasz Sułkowski, kierownik Katedry Zarządzania Instytucjami Szkolnictwa Wyższego w Instytucie Spraw Publicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, laureat nagrody Research Star 2022.
Pytany o cechy idealnego badacza, prof. Sułkowski stwierdza: – Nie ma jednego modelu cech, który by odpowiadał wzorcowi naukowca. Każdego motywuje coś innego: ciekawość świata (to akurat moja motywacja), ambicje, przywiązanie do wartości akademickich, chęć budowania kariery zawodowej, zamiar osiągnięcia równowagi między życiem zawodowym a prywatnym...
I choć różnorodność cech wymyka się prostej klasyfikacji, można wskazać predyspozycje wzmacniające powodzenie w pracy naukowej. Prof. Sułkowski uważa, że należy do nich przede wszystkim umiejętność współpracy z innymi, a w kontekście działalności w międzynarodowym środowisku oprócz oczywistej biegłości w języku angielskim liczy się ciekawość i chęć podejmowania wspólnych zadań z ludźmi wywodzącymi się z innych kultur. – Konieczne jest tu ograniczenie własnego etnocentryzmu, czyli wyeliminowanie takiej perspektywy, że to nasza kultura jest lepsza niż inne – wyjaśnia.
Badacz, który chce wypłynąć na globalne wody nauki, musi także być gotowy na coraz większą specjalizację w międzynarodowych zespołach projektowych. Prof. Sułkowski podkreśla: – Współcześnie postępuje coraz większe zróżnicowanie ról w procesie prowadzenia badań. Są ludzie od konceptualizacji, inni od strukturyzowania pomysłów w plan działań, jeszcze inni od kwerend literaturowych i prowadzenia badań itp.
Ilustruje to własnym przykładem: kiedy na początku XXI w. pisał swoją pracę habilitacyjną, recenzenci zwracali uwagę na to, ile ma indywidualnych publikacji. Dziś średnia liczba autorów prac naukowych w wiodących czasopismach wynosi ponad trzy. – Współcześnie rośnie liczba współautorów publikacji naukowych, istotniejsze bowiem niż indywidualne dokonania są jakość i rozpoznawalność dorobku naukowego autorów prac naukowych. Wskutek tego następuje wzrost wielkości zespołów międzynarodowych – i rośnie ich znaczenie.
Dlatego badacz pytany o wartość umiędzynarodowienia, zaznacza: to nie jest fetysz. Nauka stanowi bowiem jedną z globalnie prowadzonych we współczesnym świecie działalności. – I w dobie cyfrowej transformacji nauka staje się coraz bardziej transparentna. Możemy porównać uczelnie, badania, dorobek naukowy badaczy dzięki rozmaitym narzędziom, chociażby takim jak Google Scholar. I zaraz prof. Sułkowski dodaje: – Rozwój świata internetu i możliwość zastosowania indeksacji spowodowały, że działamy w logice globalnej nauki, porozumiewając się jednym wspólnym językiem – angielskim.
Dlatego według naukowca uhonorowanego nagrodą Research Star 2022 Polska nie jest wyspą w globalnym świecie – polscy badacze jeśli chcą mieć jakiś wkład w naukę, muszą jak i inni podlegać globalnej konkurencji oraz działać w konkurencyjnych sieciach.
W dobie internacjonalizacji polskim akademikom potrzeba jednak systemowego i długookresowego wspierania ich badań przez uczelnie. – Badacz odpowiada za zawartość merytoryczną generowanych przez siebie projektów, ale już nie może brać odpowiedzialności za tworzenie budżetu czy inne sprawy formalne – mówi prof. Sułkowski. – Dlatego polskie uniwersytety powinny starać się wspierać badaczy i jeśli chcą się umiędzynaradawiać, muszą tworzyć przyjazne działy pozyskiwania projektów międzynarodowych oraz odciążać naukowców z formalności związanych z tworzeniem projektów badawczych.
A praktyki, które należałoby jak najszybciej wykorzenić ze świata nauki? Według prof. Sułkowskiego to z pewnością zjawisko drapieżnych czasopism (ang. predatory journals) oraz syndrom kultury postfolwarcznej funkcjonujący na polskich uniwersytetach. – Chodzi o taki model działania, zgodnie z którym badacz jest stale przywiązany do jednej określonej jednostki strukturalnej, np. katedry, co oznacza w praktyce po pierwsze, że to z kolegami z tej jednostki musi prowadzić badania, tworzyć publikacje itp., a po drugie, że to w tej jednej jednostce uzyskuje kolejne stopnie naukowe, a także w niej kształci swoich wychowanków, którzy powielają potem ten sam model „chowu wsobnego”.
Jak tłumaczy Research Star 2022, w czasach transformacji cyfrowej takie podejście czy oczekiwanie uniwersytetów stanowi realną barierę w świecie nauki. Na uniwersytetach zaczyna wtedy brakować mobilności, wymiany myśli, ruchu intelektualnego, który prowadzi do nowości i kreatywnych rozwiązań. Brakuje samego ducha nauki.
Paradoksalnie lekarstwem na to akademickie zło może być pandemia, która według prof. Sułkowskiego stała się katalizatorem zmian. – Nauczyła środowisko akademickie pracy zdalnej i uważam, że te doświadczenia już na zawsze zostaną z nami: weszliśmy w epokę działania hybrydowego. Także w kontekście internacjonalizacji coraz wyraźniejsze stają się procesy wirtualizacji nauki i współpracy naukowej.
Dlatego dla kogoś, kto jak prof. Sułkowski satysfakcję czerpie ze zmienności świata i z wyzwań, jakie ta zmienność stawia przed naukowcem, pandemia stanowiła kolejne ogniwo w paśmie jego bogatych już doświadczeń.
A jak laureat nagrody Research Star definiuje sukces? – Po kilkudziesięciu latach pracy naukowej mam poczucie samorealizacji. Wciąż to, co robię, przynosi mi ogromną radość. Poza tym sukces to ludzie, z którymi współpracuję, no i moi wychowankowie. A wreszcie sukcesem jest mój dorobek naukowy, czyli ta świadomość, że dołożyłem jakąś małą cegiełkę do rozwoju nauki.