Rząd USA ogłosił, że międzynarodowi studenci nie będą mogli pozostać w tym kraju, jeśli jesienią, na uczelni, na której studiują, zajęcia będą się odbywać wyłącznie online. Ci, którzy nie będą przestrzegać zasad, ryzykują deportacją.
Studenci posiadający wizy F-1 i M-1, którzy znajdują się w takiej sytuacji, muszą albo opuścić kraj albo przenieść się do innej uczelni, aby zachować status prawny. Nowe zasady są ciosem dla wielu obcokrajowców studiujących w USA. Ci, którzy opuszczą kraj napotkają przeszkody w nauce zdalnej, takie jak różne strefy czasowe.
Studenci szkół wyższych, w których będą odbywać się zajęcia w formie hybrydowej, czyli online i indywidualne, mogą wziąć udział w wielu zajęciach prowadzonych zdalnie, gdyż w tym przypadku nie ma ograniczeń. Limity osób w dalszym ciągu będą obowiązywać na uczelniach, w których odbędą się normalne zajęcia.
Według Institute of International Education studenci zagraniczni stanowią 5,5% populacji szkół wyższych w USA. Ponieważ na ogół otrzymują oni niewielką pomoc finansową lub nie otrzymują jej wcale, zwykle wpłacają duże kwoty do amerykańskich szkół wyższych, które dofinansowują Amerykanów.
Źródło: www.nbcnews.com