Wlk. Brytania ogłosiła nową strategię dotyczącą umiędzynarodowienia. Zakłada ona wzrost liczby studentów zagranicznych o 30 procent do 2030 roku, oraz wpływów do budżetu państwa do 35 mld funtów rocznie. Obcokrajowcy mogą również liczyć na szereg ułatwień po ukończeniu studiów, jeżeli zdecydują się pozostać w tym kraju.
Brytyjczycy pragną rozwiać obawy i przekazać istotne przesłanie, że pomimo Brexitu studenci zagraniczni będą mili widziani. Według nowych założeń strategicznych w ciągu najbliższych jedenastu lat liczba międzynarodowych studentów wzrośnie na uniwersytetach w Wlk. Brytanii z 458 000 do 600 000. Działania związane z umiędzynarodowieniem mają wygenerować wzrost z 20 mld funtów rocznie do 35 mld funtów. Będą one ukierunkowane nie tylko na kraje europejskie. Wzmocnione zostaną relacje z Ameryką Łacińską, Azją i Afryką, począwszy od kursów językowych. Istotna będzie współpraca zwłaszcza w zakresie szkolnictwa wyższego.
Stojąc wobec wyzwań związanych z Brexitem, rząd brytyjski chce zdobyć nowych, globalnych partnerów w obszarze edukacji. Ma w tym pomóc m.in. atrakcyjna oferta, która przyciągnie studentów zagranicznych, poprawa procesu wizowego, w tym ułatwienie otrzymania pozwolenia o pracę, oraz wsparcie ich na rynku pracy. Zgodnie z nowym założeniem absolwenci studiów licencjackich i magisterskich będą mogli pozostać w kraju przez sześć miesięcy po ukończeniu studiów, a doktoranci przez rok. Aby wszystkie plany zostały zrealizowane, konieczna jest ścisła współpraca w zakresie międzynarodowej polityki edukacyjnej nie tylko w samym rządzie, ale także w sektorze branżowym.
Nowa strategia spotkała się ze zróżnicowanym przyjęciem przez brytyjskie środowisko akademickie i naukowe. Gdy jedni uważają ją za odważną i wspierającą jakość brytyjskiej edukacji również poza granicami kraju, inni twierdzą, że nie jest odkrywcza, widząc w niej podobieństwa do ogłoszonego wcześniej dokumentu, zwanego białą księgą. - Moim zdaniem nie stanowi ona większego kroku naprzód. Danie dodatkowych dwóch miesięcy na znalezienie pracy po ukończeniu studiów magisterskich to za mało - uważa Stephan Roussounis, dyrektor zarządzający Bayswater Education. Prezes UK Universities, Janet Beer jest zadowolona z przyjętej strategii, ale będzie w przyszłości optować za zwiększeniem tego czasu do dwóch lat. Podkreśla się często znaczenie szerokiej współpracy, jaka miała miejsce przy powstaniu strategii. Dominic Scott, dyrektor naczelny Brytyjskiej Rady ds. Międzynarodowych Studentów z satysfakcją przyjął fakt, że zostały uproszczone skomplikowane zasady wizowe i że kooperowało przy tym wiele departamentów rządowych. To, jego zdaniem, daje nadzieję na realizację planów strategicznych. Dokument chwalą także przedstawiciele szkół językowych. Upatrują w nim możliwość eksportu swoich usług na całym świecie. Eksperci spoza Wlk. Brytanii mają mieszane uczucia wobec nowej polityki Albionu. Podkreślają, że jej przekaz jest sprzeczny z działaniami rządu widocznymi na arenie międzynarodowej. Gerrit Blöss, dyrektor zarządzający Study.eu. podsumował ją dosadnie: To tak, jakbyś pisał pocztówki, zanim udasz się na wakacje.