Akademia Leona Koźmińskiego i Szkoła Główna Handlowa znalazły się w rankingu stu europejskich szkół biznesu, opublikowanym przez Financial Times 3 grudnia 2018 r. ALK znalazła się w nim na 43. pozycji, najwyżej ze wszystkich uczelni z Europy Środkowo-Wschodniej; SGH zajęła 71. miejsce.
Ranking otwierają szkoły z Europy zachodniej: London Business School, HEC Paris i Insead. Te najlepsze kształcą głównie na studiach specjalistycznych magisterskich i na stacjonarnych MBA. Otwierają też kampusy poza krajem pochodzenia, w egzotycznych, ale obiecujących lokalizacjach, jak Chiny, Japonia, Maroko i Emiraty Arabskie. Sklasyfikowana na 11. miejscu francuska ESCP Europe ma sześć kampusów w krajach europejskich, w tym w partnerskiej uczelni w Polsce, którą jest Akademia Leona Koźmińskiego.
ALK ma własny program kształcenia na kilkudziesięciu kierunkach i specjalnościach – od studiów licencjackich przez magisterskie i podyplomowe po doktorskie. Wszystko jest realizowane na jednym kampusie w Warszawie.
Ranking europejskich szkół biznesu „FT” stanowi podsumowanie ocen kierunków: zarządzania i studiów Executive MBA, publikowanych przez „FT” wcześniej. W cząstkowych ocenach te kierunki w Koźmińskim otrzymały odpowiednio miejsca: 17. (zarządzanie) i 38. (Executive MBA). Daje to polskiej uczelni dobrą pozycję na wysoce konkurencyjnym europejskim rynku edukacji biznesowej.
Studenci z całego świata wybierają studia poza swoim miejscem zamieszkania kierując się między innymi wskazówkami „FT”. Dziennik zbiera dane o uczelniach na podstawie anonimowych ankiet wypełnianych przez absolwentów trzy lata po ukończeniu studiów. Liczy się m.in. ich awans zawodowy i osiągane zarobki ważone siłą nabywczą pieniądza.
- Mogę potwierdzić, że dzięki utrzymującym się od lat wysokim miejscom ALK w rankingu „FT” mamy coraz więcej studentów zagranicznych z 70 różnych państw. W tej chwili co czwarty student studiów licencjackich lub magisterskich jest cudzoziemcem – mówi prof. Witold Bielecki, rektor ALK. Obcokrajowcy wybierają Koźmińskiego dzięki posiadanym przez tę uczelnię najważniejszym międzynarodowym akredytacjom, które są wysoko cenione przez pracodawców na całym świecie: AASCB, EQUIS i AMBA, oraz dzięki możliwości kształcenia w języku angielskim.
Wysokie miejsce ALK w rankingu „FT” uczelnia zawdzięcza nie tylko imponującym karierom absolwentów i ich dobrej opinii o uczelni, ale też nowoczesnym programom. Innowacyjne specjalności, takie jak prowadzone od tego roku studia Master in Big Data Analysis, Management and Artificial Intelligence in Digital Society albo Digital Marketing, dopiero pojawiają się w najlepszych uczelniach biznesowych na świecie jako kierunki najbardziej przyszłościowe.
– Dla Polaków wybierających naszą uczelnię, bardziej niż ranking „FT”, liczą się opinie znajomych, którzy ukończyli Koźmińskiego i są zadowoleni ze studiów. Biorą oni pod uwagę utrzymujące się nieprzerwanie od 19 lat nasze pierwsze miejsce wśród uczelni niepublicznych. W tym roku zdobyliśmy także pierwsze miejsce ex aequo z SGH w rankingu uczelni ekonomicznych „Perspektyw”. Jednak dla osób z Kanady, Peru czy Chin bardziej liczy się ranking „FT” oraz to, że Polska jest członkiem Unii Europejskiej, a koszt studiów i utrzymania w naszym kraju należy do najniższych w Europie – komentuje prof. Grzegorz Mazurek, prorektor do spraw współpracy z zagranicą. Jego zdaniem, jednym z efektów brexitu może być dodatkowy napływ studentów ze świata do Polski, która pozostanie państwem unijnym.
Z rankingu „FT” wynika, że uczelnie z Europy środkowej i wschodniej nadrabiają dystans do starej Unii, choć ich reprezentacja wśród najlepszych szkół biznesu jest wciąż nieliczna. Rosja, Czechy, Węgry, Słowenia mają zaledwie po jednej takiej uczelni, a Polska – dwie. Obok ALK, w rankingu „FT” znalazła się też SGH (71. miejsce).
Na zdjęciu: Noblista w dziedzinie ekonomii, prof. Edward C. Prescott w 2018 r. odebrał tytuł doktora honoris causa Akademii Leona Koźmińskiego. Tu w otoczeniu studentów.