Wszyscy się porównujemy. Uczelnie też – tak brzmi motto wywiadu zatytułowanego “Ranking prawdę Ci powie”, którego Waldemar Siwiński, prezes Fundacji Edukacyjnej Perspektywy udzielił magazynowi Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu “Głos Uczelni”.
Czy rzeczywiście rankingi są sposobem na weryfikowanie pozycji naukowej, potencjału i oferty dydaktycznej uczelni?
– Rankingi są popularnym, powszechnie zrozumiałym i najprostszym sposobem prezentowania szerokiemu społeczeństwu pozycji uczelni i jej wyników. Oczywiście są różne metody oceniania poziomu badań czy osiągnięć naukowych, ale wiele z nich jest zrozumiałych tylko dla fachowców. Bibliometryczne wskaźniki, udział w prestiżowych konferencjach, bardzo ważne publikacje w liczących się czasopismach to sfera wiedzy dostępna dla osób wciągniętych w rzeczywistość badawczo uczelnianą. Ale żeby społeczeństwo, władze, media, rodzice i przyszli studenci, a więc szerokie kręgi rozumiały, co się na uczelniach dzieje, mu szą mieć pro ste, zrozumiałe i akceptowalne powszechnie sposoby porównywania.
Coś na kształt wskaźnika metra – żeby coś zmierzyć, trzeba mieć odpowiednie narzędzia. Do jednych pomiarów użyjemy mikrometra, do innych – centymetra, a do jeszcze innych laserowych mierników precyzyjnych. W zakresie „mierzenia uczelni” rankingi są bardzo dobrym, przyjętym i uznanym instrumentem pomiarowym.