Prof. Paweł Poszytek (na zdjęciu w środku) i jego znakomity zespół z Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji dokonali rzeczy prawie niemożliwej: po rosyjskiej agresji na Ukrainę „odebrali” Petersburgowi prawo do zorganizowania EuroSkills 2023, największych zwodów umiejętności branżowych w Europie i w ciągu kilku miesięcy zorganizowali w gdańskiej „Arenie” imprezę, jakiej świat nie widział!

Zdążyli też znakomicie przygotować polskich zawodników, dzięki czemu Jan Firlej (w kategorii elektronika), Rafał Rygalik (frezowanie CNC) oraz Piotr Wyrzyk i Hubert Krasuski (integracja robotów przemysłowych) zdobyli złote medale EuroSkills Gdańsk 2023; srebrne wywalczyli Dawid Miotk (obsługa gości hotelowych) i Dorota Cieślicka (budownictwo cyfrowe), a brązowe: Rafał Piechaczek (mechanika pojazdów rolniczych i budowlanych) oraz Krzysztof Żurek (chłodnictwo i klimatyzacja). Sześciu innych Polaków otrzymało też Medale Doskonałości. Osłodziło nam to nieco porażki naszych piłkarzy...

Mówią zwycięzcy

Srebrny medal w kategorii obsługa gości hotelowych otrzymał Dawid Miotk, absolwent Zespołu Szkół Hotelarsko-Gastronomicznych w Gdyni, który w rozmowie z Perspektywami tak opisywał swoją drogę do EuroSkills 2023:

Po udziale w WorldSkills 2022 w Szwajcarii postanowiłem, że cały obecny rok poświęcę na przygotowania do zawodów w Gdańsku, by powalczyć o złoty medal. Teraz m.in. przeprowadzam się do Warszawy, by rozpocząć pracę w hotelu Raffles Europejski, czyli najlepszym, luksusowym hotelu w Polsce. A dostałem się tam dzięki temu, że jestem zawodnikiem WorldSkills Poland, w innym przypadku mógłbym o tym długo marzyć, zanim by się udało.

Traktuję start w tym konkursie jako ogromną szansę dla siebie, taki „dar od losu”, którego nie wolno mi zmarnować – i nie tyle chodzi o samą wygraną, ile o zdobycie najlepszych zawodowych umiejętności. Wcześniej kilka razy startowałem w różnych konkursach czy olimpiadach w Polsce, które wygrywałem, więc wydawało się, że w tym, co umiem, jestem już świetny. Tymczasem udział w WorldSkills w Szwajcarii uświadomił mi, ile jeszcze mam do nadrobienia, by się równać z najlepszymi zawodnikami z całego świata.

Kilka miesięcy przygotowań do zawodów EuroSkills według mnie można porównać np. do skończenia paru lat studiów. To praca na pełnych obrotach, i to z różnymi ekspertami, trenerami. Na przykład w czasie zgrupowań mam treningi z aktorami (jednym z zadań konkursowych jest obsłużenie niezadowolonych „gości”, czyli aktorów wcielających się w określone role i symulujących typowe hotelowe sytuacje), lekcje medytacji, zajęcia z psychologami itp. Mam więc świadomość, że udział w konkursie EuroSkills to taka furtka w przyszłość, to niesamowite doświadczenie, które nie tylko pozwala mi zdobyć świetne umiejętności zawodowe czy umiejętności miękkie, ale w ogóle – przygotowuje mnie do życia tak, że będę mógł z tego doświadczenia czerpać w niemal każdym dowolnym zawodzie. Tu po prostu uczę się perfekcyjnej pracy z drugim człowiekiem.

Brązowy medal w kategorii budownictwo cyfrowe (BIM) uzyskała Dorota Cieślicka, studentka Politechniki Krakowskiej.-  Konkurencja, w której startuję, tematycznie odpowiada kierunkowi moich studiów (specjalność na studiach II stopnia na budownictwie: budowle – informacja i modelowanie [BIM]).  – powiedziała nam Dorota podczas przygotowań do zawodów. - Pomyślałam więc, że nie zaszkodzi mi spróbować wziąć udziału w eliminacjach do konkursu WorldSkills/EuroSkills. Kiedy przeszłam pierwszą selekcję, do której zresztą się jakoś specjalnie nie przygotowywałam, bo uznałam, że musi mi wystarczyć to, co umiem z zajęć na uczelni, zaczęłam się bardziej przejmować przed startem w eliminacjach ogólnopolskich. Wtedy już przeczytałam kilka książek, szukałam informacji w internecie i systematycznie oglądałam filmiki na YouTube, by w ten sposób poznać różne możliwe rozwiązania problemów w tej dziedzinie. Dzięki takiej pracy własnej wygrałam zawody SkillsPoland w Gdańsku i mam reprezentować Polskę na EuroSkills 2023.

W mojej konkurencji cała praca wykonywana jest w komputerze. Zawody trwają trzy dni, każdego dnia dostajemy po dwa-trzy zadania, a rozwiązanie jednego takiego zadania trwa średnio dwie godziny. Zatem dzień na zawodach to kilka godzin siedzenia przed komputerem. Siedzenia mozolnego, ponieważ zadania są na takim poziomie trudności, że nie da się osiągnąć wyniku 100 procent, chodzi więc o jak najlepsze zaprezentowanie swojej wiedzy i umiejętności i zrobienia jak najmniejszej liczby błędów.

Dzięki temu, że jestem zawodniczką WorldSkills Poland, widzę, że moja pozycja na rynku pracy jest zupełnie inna niż moich kolegów czy koleżanek – jestem dla pracodawcy kimś ważnym. Ale nic dziwnego – przez fakt przygotowań do zawodów w bardzo krótkim stosunkowo czasie zdobywam ogrom wiedzy i umiejętności. Dzieje się tak też dzięki wsparciu eksperta, który podsuwa mi materiały do nauki, co przyspiesza proces uczenia (nie muszę sama szukać materiałów, rozgryzać problemów, tłumaczyć artykułów czy instrukcji), oraz mobilizuje mnie do pracy. Nie da się też ukryć, że dużą pomoc dostaję od sponsorów. Tu chodzi i o dostęp do specjalistycznych programów, i o kontakty z osobami specjalizującymi się w różnych obszarach BIM. Więc mimo że do zawodów w Gdańsku zostało jeszcze kilka miesięcy, to ja już czuję się tak, jakbym wygrała.  

Brąz zdobyli także: Rafał Piechaczek (mechanika pojazdów rolniczych i budowlanych) oraz Krzysztof Żurek (chłodnictwo i klimatyzacja).

Źródło: https://www.frse.org.pl