Jak wynika z raportu Council of Graduate Schools, amerykańskie uczelnie odnotowały prawie 4-procentowy spadek studentów zagranicznych w roku akademickim 2016/17. Jako przyczynę wskazuje się między innymi politykę prezydenta USA, Donalda Trumpa utrudniającą otrzymanie wizy oraz negatywne nastawienie do imigracji.

W raporcie "Graduate Enrollment and Degrees: 2007 to 2017", w którym przeanalizowano dane dostarczone przez 619 instytucji, stwierdzono, że w roku akademickim 2015/16 spadek wynosił zaledwie 0,9%, po czym w kolejnym roku wzrósł do 3,7%. Jesienią 2017 roku studenci zagraniczni stanowili w USA ogółem 18,5% całkowitej liczby studentów.

Hironao Okahana, wiceprezes ds. badań i analiz polityki w CGS, oznajmił, że trudno jest jednoznacznie określić, co może mieć wpływ na taki stan rzeczy: Klimat polityczny wokół amerykańskich wiz i imigracji może być jednym z czynników i bierzemy go pod rozwagę. Duża liczba osób z pewnością nadal jest zainteresowana przyjazdem na amerykańskie uniwersytety. Spadek może wynikać z faktu, że międzynarodowi studenci coraz bardziej kierują się strategią przy wyborze uczelni i rozważają opcje studiowania w innych krajach niż USA.

Według raportu uniwersytety o wysokim poziomie naukowym są najmniej dotknięte spadkiem liczby studentów liczby studentów zagranicznych. Instytucje o najwyższej produktywności badawczej, według Klasyfikacji Instytucji Szkolnictwa Wyższego Carnegie, w istocie odnotowały w roku akademickim 2016/17 wzrost liczby przyjęć obcokrajowców na studia o 3%.

Na studiach doktoranckich trzy na 10 osób (29,9%) to studenci zagraniczni, którzy po raz pierwszy podjęli naukę. Biorąc pod uwagę kierunki, studenci zagraniczni stanowili największy odsetek absolwentów studiów pierwszego stopnia na kierunku matematyka i informatyka (56,3%), a następnie inżynieria (52,9%). Udział studentów zagranicznych był najmniejszy w edukacji (3,9%), administracji publicznej i usługach (4%) oraz naukach o zdrowiu (5,1%).

Źródło: www.pienews.com